Cztery bramki Lewego w niemieckiej lidze!
Świetny mecz rozegrał w niedzielne popołudnie najlepszy zawodnik naszej drużyny narodowej, czyli Robert Lewandowski. Można stwierdzić, że tak naprawdę samodzielnie rozbroił drużynę ze stolicy Niemiec. Nasz kapitan rozegrał pełne 90 minut. Na placu gry mieliśmy szansę podziwiać innego reprezentanta Polski, czyli Krzysztofa Piątka, który pojawił się w drugiej części meczu. Zdołał nawet zaliczyć ostatnie podanie przy trafieniu zawodnika z drużyny. Druga połowa spotkania była bardzo emocjonująca.
Bayern Monachium przeżył ostatnio niełatwy okres siedmiu dni. Przed tygodniem ponieśli porażkę z zawodnikami Hoffenheim. W środowy wieczór pokonali zespół z Dortmundu 3:2 w meczu o Superpuchar ligi niemieckiej. Mecz z zespołem ze stolicy Niemiec miał udowodnić, że przegrana przed tygodniem to tylko przypadkowe zdarzenie. Przede wszystkim Lewandowski Robert miał ochotę zaprezentować się z świetnej strony. Do spotkania z Herthą Berlin Lewy miał w swoim dorobku jedną bramkę w niemieckiej lidze.
Fenomenalna druga odsłona spotkania!
Gracze Bayernu Monachium agresywnie weszli w ten pojedynek. Od początku spotkania niezwykle energiczny na boisku był kapitan reprezentacji Polski. Miał szansę na strzelenie trafienia, jednak jego atak był nieznacznie nieudany. Parę minut później swoją akcję przygotowali piłkarze drużyny Herthy Berlin. Lukebakio Dodi nie zdołał zmieścić piłki w bramce bramkarza zespołu Bayernu, czyli Neuera Manuela. Trzeba przyznać, że zawodnicy Herthy Berlin ukazali się w fenomenalnej dyspozycji. To był naprawdę dobry mecz.
Pierwszą bramkę w tym pojedynku trafił niemiecki zawodnik Mueller Thomas. Sędzia tego starcia bramki jednak nie uznał. Piłkarz Bayernu był w tej sytuacji na pozycji spalonej. Mistrz Niemiec pomimo tego non stop przeprowadzał sytuację pod polem bramkowym Herthy Berlin. Parę minut później piłkę do bramki bramkarza drużyny wpakował reprezentant Polski, czyli Lewandowski Robert. Pierwsza odsłona tego spotkania skończyła się prowadzeniem 1:0.
Finalnie ten pojedynek zakończył się zwycięstwem Bayernu Monachium 4:3. Trzeba przyznać, że ten pojedynek był naprawdę pasjonujący.